podział czasu wg antropologicznych kategorii, Antropologia kulturowa
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Ewelina WysockaPodział czasu wg antropologicznych kategorii, w których partycypuję.Czas jako miernik trwania kształtuje tożsamość kulturową, życie jednostki i zbiorowości orazjej stosunek do świata.Niegdyś czas odmierzany był w odniesieniu do cykli przyrody i przyrodniczych punktóworientacyjnych, które w wielu kulturach archaicznych były jednymi formami jego pomiaru.Odnosiło się to liczby zim, wiosen lub pełni księżyca.Wraz z rozwojem cywilizacji pojawiły się nowe ujęcia czasu. Jednym z nich jest,wprowadzona przez Eliade,koncepcja czasu linearnego,czyli rozumianego jako ciągłenastępstwo równych, odmierzonych odcinków biegnących od przeszłości przez teraźniejszośćku przyszłości, jako upływ godzin, minut, lat.I obecnie nie wyobrażamy sobie, że moglibyśmy odmierzać czas inaczej niż przy użyciugodzin, minut i sekund. Okazuje się jednak, że czas nie jest tak mocno zakorzenionąuniwersalną ideą, jak dotąd sądzono. W Amazonii żyje bowiem plemię Amondawa, wktórego języku nie ma nawet określenia na czas. Dla Amondawa czas dzieli się tylko na dzieńi noc oraz pory suchą i deszczową.Naukowcy przypominają, że 24-godzinna doba i konwencja 60-sekundowej minuty i 60-minutowej godziny to wynalazek Babilończyków. Tak do nich przywykliśmy, żeprzyjmujemy je za pewnik i coś naturalnego. Bez kalendarza i rozbudowanej koncepcji czasunie zbudowalibyśmy naszej cywilizacji, jednak koszty postępu są ogromne – z naszegoprzyjaciela czas stał się najgorszym wrogiem, który pogania do ciągłej pracy.Drugim zaproponowanym przez Eliade ujęciem czasu jest czas cykliczny (kołowy),postrzegany, jako wciąż powracający cyklami zdarzeń na takiej zasadzie, jak pory roku. Wtakich społeczeństwach powszechnie uważa się, że czas zatacza koła, powracając rytmem pórroku i pojawiających się i odchodzących kolejnych pokoleń.Powyższe, po krótce opisane ujęcia czasu, są wpisane w moje obecne życie i wpływają nasposób kierowania nim. Wszelkie czynności wykonuję na określoną godzinę i w konkretniewyznaczonych ramach czasowych, np. zaprowadzanie dzieci do szkoły, praca, obiad, zajęciapozalekcyjne z dziećmi, moje treningi etc.Teraz chciałabym skupić się na jeszcze innym antropologicznym podziale czasu, dokonanymprzez wspomnianego już Eliadego. Jest to podział na czas święty(sacrum)i czas świecki(profanum).I takczas świętyjest rekonstruowany przez uczestnictwo w święcie religijnym, uobecnia czasmistyczny, jest odwracalny i przywracany. Dla człowieka religijnego świat się odnawia coroku i z każdym rokiem odzyskuje swoją pierwotną świętość.Chciałabym niniejszym przytoczyć przykład czasu świętego bardzo ważnego dlaspołeczeństwa norweskiego, w którym obecnie żyję. Jest to dzień Św. Łucji obchodzony 13grudnia.Legenda mówi, że Łucja zginęła od pchnięcia mieczem, po tym jak rozdała swój majątekbiednym. Za życia Łucja przynosiła jedzenie ubogim i prześladowanym chrześcijanom.Ponieważ obie ręce miała zajęte, drogę rozświetlała sobie płonącymi świeczkamiprzymocowanymi do wianka. Przychodziła wraz ze swym orszakiem wczesnym rankiem,ubrana w długą, białą suknię przewiązaną w tali czerwona wstęgą. Na głowie Łucjiznajdował się wianek z zielonych gałązek borówki oraz umocowane w nim świeczki.Biel szaty symbolizuje czystość duszy, czerwona wstęga jest upamiętnieniem jej męczeńskiejśmierci.13 grudnia rozpoczyna się post trwający do Bożego Narodzenia. Dawniej dzień wcześniej, awięc 12 grudnia aż do północy Norwegowie objadali się ile mogli. Podczas tej jednej nocyspożywano kilka obfitych posiłków składających się przede wszystkim z dużych ilości mięsa,które popijano wódką. Dziś już niewielu pości, wiec się również już tak nie objadają. Mięso iwódkę zastąpiono gløgiem i piernikami. Podczas adwentu i karnawału pije się właśnie gløg(grzane wino z korzennymi przyprawami) i zajada wypiekami zwanymi pepperkaker, czylicynamonowymi ciasteczkami.Obecnie na cześć Św. Łucji w nocy z 12 na 13 grudnia urządza się imprezy i zabawy taneczne(lussevaka), na których bawią się młodzi i Ci starsi.Natomiast najmłodsi członkowie społeczeństwa obchody mają 13 grudnia z samego rana, nimjeszcze słońce wstanie. Odbywają się one na terenie przedszkola i szkoły. Awyglądają następująco: dzieciaczki ubrane na biało, zaopatrzeni w świeczki maszerują wokółprzedszkola czy szkoły i śpiewają pieśni na cześć Św. Łucji. Następnie jest mały poczęstunek,czyli wspomniane wcześniej ciasteczka lub bułeczki cynamonowe i kakao.Dodam jeszcze, że dzień Świętej Łucji wypada w najciemniejszym dniu roku, dlatego bardzopopularne jest tu palenie dużej ilości świeczek, celem rozjaśnienia mroku.Jeśli chodzi o czas świecki struktura jego trwania jest podobna do czasu świętego tylko, żebez rytuałów typowo religijnych.I tu zachodzi nowy podział dokonany przez autora, na człowieka religijnego i niereligijnego.Człowiek niereligijny posiada swoje sposoby na usakralizowanie swojego czasu. Może robićto poprzez oddawanie się rozrywkom, które są oderwaniem od teraźniejszości. To może byćmoment słuchania ulubionej muzyki, czytania dobrej książki.Ja sama mam „czas odświętny” każdego dnia. Jest to moment picia kawy. Ponieważ wypijamtylko jedną filiżankę dziennie, moment jej picia celebruję. Staje się dla mnie bardzo ważny wciągu dnia i charakteryzuje się powtarzalnością, gdyż rytuał ten odbywa się codziennie. Apolega na tym, że stwarzam sobie maksymalnie ulubione warunki do jej picia i mogą to być:towarzystwo przyjaciela, dobra książka, relaksująca muzyka w tle.I to właśnie takie momenty osoby niewierzące traktują tak jak człowiek religijny okresy wkalendarzu liturgicznym, może nawet nie zdając sobie z tego sprawy.Źródła:materiały dydaktyczne przedmiotu,Sinha,13142,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]